News
75. rocznica mordu na mieszkańcach Grabowa, Janowca i Zwolenia
17.06.2019
Uroczysta msza święta, przemarsz delegacji ulicami miasta, złożenie kwiatów i okolicznościowe przemówienie Burmistrza Zwolenia Arkadiusza Sulimy. Tak wyglądały w Zwoleniu uroczystości upamiętniające 75. rocznicę rozstrzelania przez Niemców 44 mieszkańców Grabowa, Janowca i Zwolenia.
Obchody rozpoczęła uroczysta msza święta odprawiona w kościele p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w Zwoleniu. Następnie kolumna marszowa prowadzona przez poczet sztandarowy Urzędu Miejskiego w Zwoleniu przeszła pod Ścianę Straceń, gdzie delegacje składając wiązanki kwiatów oddały hołd bestialsko zamordowanym.
Kwiaty przy mogile poległych złożyli przedstawiciele Gminy Zwoleń na czele z Burmistrzem Zwolenia Arkadiuszem Sulimą oraz Przewodniczącym Rady Miejskiej Pawłem Sobieszkiem.
Okolicznościowe przemówienie wygłosił Burmistrz Zwolenia Arkadiusz Sulima, który podkreślił fakt, że swoją obecnością oddajemy hołd i szacunek tym, którzy stracili życie w obronie Ojczyzny. Burmistrz ubolewał nad tym, że w uroczystościach wzięło udział tak mało mieszkańców.
- Dziękuję księżom za odprawioną Mszę Świętą, pocztom sztandarowym i delegacjom składającym kwiaty za obecność oraz harcerzom za pełnienie warty honorowej przy pomniku. Dziękuję także mieszkańcom, którzy wspólnie z nami uczestniczą w tej lekcji historii. Ubolewam nad tym, że jest nas tak mało. Pragnę przypomnieć, że właśnie nasza obecność na uroczystościach upamiętniających bestialskie mordy na naszych rodakach jest gwarancją pamięci historycznej, którą powinniśmy przekazywać naszym dzieciom i wnukom. – mówił Burmistrz Zwolenia Arkadiusz Sulima
Arkadiusz Sulima w swoim przemówieniu przypomniał także tragiczną historię, która wydarzyła się 19 czerwca 1944 roku. Aresztowanych członków ruchu oporu w nocy z 16 na 17 maja 1944 według wcześniej przygotowanej przez gestapo listy wywieziono do Radomia, gdzie poddano ich torturom i przesłuchaniom. Sąd doraźnie skazał ich na karę śmierci, którą przyśpieszyło porwanie i wykonanie wyroku śmierci na wysokich rangą urzędnikach niemieckich przez nasz oddział partyzancki. 19 czerwca 1944 roku w godzinach przedpołudniowych gestapowcy przywieźli z Radomia powiązanych w dziesiątki więźniów. Miasto otoczono kordonem policji zaś mieszkańców Zwolenia zmuszono by uczestniczyli w egzekucji, a skazańców dziesiątkami wyprowadzano pod Ścianę Straceń, gdzie dokonano egzekucji w obecności rodzin, bliskich i znajomych. Kilku więźniom udało się uwolnić i zbiec z miejsca mordu, jednak tylko jednemu udało się ujść z życiem.