News
Za nami wielki finał „Ukrytego Talentu”. Znamy zwycięzców!
08.10.2019
Tłumy na widowni, a na scenie niezwykle utalentowani wykonawcy – tak pokrótce można streścić widowiskowe wydarzenie, które po raz pierwszy zagościło na deskach sceny zwoleńskiego Kina „Świt”. Mowa o konkursie „Ukryty Talent” zorganizowanym wzorem z telewizyjnego show. Podczas finału nie zabrakło ciekawych występów, jurorskich słów uznania, wielkich emocji, a na zakończenie okrzyków radości. Zwycięzcą pierwszej edycji został samorodny talent, Kacper Szymanowicz!
Oceniali profesjonaliści
Finał „Ukrytego Talentu” odbył się w niedzielę, 6 października w Kinie „Świt” w Zwoleniu. Wzięło w nim udział jedenastu uczestników, w tym także duet oraz zespoły.
Występy oceniało profesjonalne jury, w skład którego weszły osoby spoza Zwolenia.
Jedną z nich była Beata Kaludov z Warszawy – laureatka konkursu piosenki Agnieszki Osieckiej, wokalistka zespołu Chaostream, studentka wokalistyki na Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku. Kolejnym członkiem składu jurorskiego był Dariusz Makarewicz z Radomia – muzyk, pedagog, realizator dźwięku współpracujący z instytucjami kultury na terenie województwa mazowieckiego. Za jurorskim stołem zasiadł także Bartosz Pietrzyk z Lublina – absolwent reżyserii na Akademii Sztuk Teatralnych we Wrocławiu, aktor i wykładowca Akademii Teatralno-Wokalnej Jerzego Turowicza w Lublinie, lektor Teatru Starego w Lublinie, aktor Teatru Kameralnego w Lublinie oraz współpracujący w Teatrem Żartem.
Wiele talentów
Jako pierwszy na scenie zaprezentował się Jerzy Bąk, emeryt z Radomia, który przez 10 lat należał do Teatru PROSCENIUM w Radomiu. Na zwoleńskiej scenie recytował wiersz Kazimierza Przerwy-Tetmajera pod tytułem „Lubię kiedy kobieta…” Zaraz po nim na scenę wkroczyła ośmioletnia Cecylia Pianka. Zaprezentowała się w piosence „Mam tę moc” z filmu „Kraina Lodu”. Następnie widzowie mogli obejrzeć układ gimnastyczny z elementami akrobatyki w wykonaniu Aleksandry Baran z Tczowa. Co ciekawe, trzynastolatka jest samoukiem. Oliwia Chalot oraz Martyna Kopcińska zaprezentowały swoje niezwykłe talenty wokalne. Ogromne owacje po występie otrzymał Kacper Szymanowicz ze Zwolenia, który zatańczył układ wzorowany na choreografii Michaela Jacksona. Jak się okazało, jedenastolatek nie korzysta ze wsparcia profesjonalnych instruktorów. Kroki i ewolucje ćwiczy samodzielnie oglądając teledyski w Internecie. Do krainy tańca zabrał widzów także duet Marcina Strzeleckiego i Moniki Stępień, którzy zaprezentowali Bachatę, taniec wywodzący się z Dominikany. Niezwykle widowiskowy pokaz dała również Iga Dziewit, utytułowana mażoretka Młodzieżowej Orkiestry Dętej Miasta Zwolenia. Dużym zaskoczeniem był występ grupy Clown Fiesta, czyli ośmiu młodych muzyków, grających covery zespołu „Quinn”. Jak poinformowali, nuty na instrumenty dęte do hitów kultowych gwiazd piszą sami. Ciepło przyjęte zostały także inne zespoły: Destroyed Amp oraz grupa Havy metalowa Fox’s Mother.
Najlepsi z najlepszych
Jury wyłoniło trzech najlepszych wykonawców. Ale swojego faworyta wybrała także publiczność, głosując na specjalnie przygotowanych kartkach.
Zwycięzcą pierwszej edycji Ukrytego Talentu został Kacper Szymanowicz ze Zwolenia! Nagrodą był czek opiewający na kwotę 1000 złotych. Nagrodę ufundowała firma Giga Komputer.
Młody i niezwykle utalentowany tancerz otrzymał także wyróżnienie od widzów. Jak stwierdził laureat konkursu, przed występem stresował się tylko trochę. I faktycznie nie miał się czego obawiać, bo był świetnie przygotowany - Syn oprócz pierwszego miejsca zdobył także nagrodę publiczności, co dla nas, rodziców jest chyba najważniejszym wyróżnieniem. Mocno wierzyliśmy w niego i w jego umiejętności – zapewnił Jacek Szymanowicz, tata laureata. - Jurorzy zachęcali, aby szlifować jego talent pod okiem profesjonalistów, jednak ostateczna decyzja w tej sprawie będzie należała do Kacpra. Do tej pory taniec był tylko i wyłącznie jego hobby, sam trenował i dopracowywał choreografię, nikt mu w tym nie pomagał. Po prostu podpatrywał Michaela Jacksona na Youtube i ćwiczył. Jesteśmy bardzo z niego dumni i jeśli tylko będzie chciał dalej rozwijać się w kierunku tańca czy aktorstwa, to z pewnością będziemy go w tym wspierali – dodał tata zwycięzcy.
Drugie miejsce i czek na kwotę w wysokości 500 złotych, który został ufundowany przez burmistrza Zwolenia Arkadiusza Sulimę, otrzymał zespół Clown Fiesta.
– Dzisiaj nagradzamy zwycięzców, ale brawa należą się wszystkim uczestnikom konkursu, bo każdy z nich zaprezentował wyjątkowy talent. W Zwoleniu jeszcze nie było wydarzenia, w którym mógłby zaprezentować się każdy, zarówno ten, który swoje umiejętności ćwiczy sam w domu, jak i ten, który doskonali je pod okiem trenerów. Dziękuję pomysłodawcy, Jakubowi Długołęckiemu ze zwoleńskiego Domu Kultury, dyrektor Annie Wieczerzyńskiej oraz wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację przedsięwzięcia na tak wysokim poziomie. Już dochodzą nas głosy, że w kolejną edycję planują włączyć się nowi sponsorzy, co nas bardzo cieszy. Uczestnikom życzę, aby dzisiejsze show stało się motorem napędowym do dalszego doskonalenia umiejętności i szlifowania talentów, a tym samym trampoliną do wielkich sukcesów – powiedział burmistrz Arkadiusz Sulima.
Trzecie miejsce oraz czek ufundowany przez Dom Kultury w Zwoleniu na kwotę rzędu 300 złotych otrzymała Iga Dziewit.
Jej taniec mażoretkowy solo baton zachwycił jurorów. – Stoisz tu przed nami, pewna swoich umiejętności, z pięknym hollywoodzkim uśmiechem, a my patrzymy na ciebie jak urzeczeni – mówiła jurorka Beata Kaludov.
Nowe wydarzenie
Przypomnijmy, „Ukryty Talent” to pierwszy zwoleński talent show. Jego pomysłodawcą jest Jakub Długołęcki, specjalista do spraw kina w Domu Kultury w Zwoleniu. - Bardzo cieszę się, że mieszkańcy wykazali duże zainteresowanie konkursem, chętnie brali udział w castingach i tak tłumnie przybyli na finał wydarzenia. Wierzę, że druga edycja naszego talent show, bo o takiej już myślimy, będzie jeszcze większa i jeszcze fajniejsza – powiedział Jakub Długołęcki.
A trzeba podkreślić, że zainteresowanie „Ukrytym Talentem” przeszło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Okazało się, że show było prawdziwym strzałem w dziesiątkę. - Była to pierwsza edycja „Ukrytego Talentu”, a więc działaliśmy nieco po omacku. Nie wiedzieliśmy ile osób zgłosi się do udziału w castingach oraz ile osób weźmie udział w finale kibicując artystom. Ale okazało się, że mieszkańcy nie zawiedli, dzięki czemu mogliśmy być świadkami naprawdę fajnego wydarzenia. Wiele ukrytych talentów ujrzało dzisiaj światło dzienne i o to właśnie w tym konkursie chodziło – powiedziała Anna Wieczerzyńska, dyrektor Domu Kultury w Zwoleniu. Podkreśliła również, że jurorzy mieli bardzo ciężki orzech do zgryzienia. - Ocena jedenastu podmiotów w przeróżnych dziedzinach, zarówno tańca, śpiewu, recytacji, gimnastyki, czy gry na instrumentach, było niezwykle ciężkim zadaniem. Tym bardziej, że uczestnicy wysoko podnieśli poprzeczkę i każdy z nich zaprezentował się doskonale. Muszę tu jednocześnie zaznaczyć, że ocena występów była bardzo profesjonalna, o czym świadczy pokrycie się wyników, z głosami publiczności. Liczę na to, że „Ukryty Talent” na stałe wpisze się w kalendarz imprez kulturalnych naszego miasta i regionu, będzie się rozwijał i będziemy w ten sposób promowali naszych lokalnych, uzdolnionych artystów – podsumowała dyrektor.
MG
