News
Mały NIkoś ponownie potrzebuje naszej pomocy! Otwórzmy serca dla serduszka Nikodema!
08.09.2020
Najnowsze wyniki badań Nikosia wykazały, że stan jego serduszka jest tragiczny. W konsekwencji źle przeprowadzonej operacji uszkodzone zostały tętnice płucne, co poważnie zagraża życiu chłopca.
W Polsce nikt nie chce podjąć się kolejnej operacji, dlatego rodzice chłopca gorączkowo zaczęli szukać ratunku za granicą. Obietnicę pomocy otrzymali z kliniki w Genewie. Jednak, by chłopcu można było pomóc operacja musi odbyć się w połowie października. Jej koszt wyceniono na kwotę 800 tys. zł. Pieniądze rodzice musza przesłań na konto klinki do końca września.
Nikoś ma obecnie 2,5 roczku. Za sobą kilka bardzo poważnych operacji serduszka – w tym tę, która znacznie pogorszyła jego stan zdrowia.
O tym, że nasz chłopiec jest chory, rodzice dowiedzieli się jeszcze w czasie ciąży. Jednak dopiero po porodzie wyszło na jaw, z jak poważną i złożoną wadą przyjdzie im się zmierzyć. U Nikosia wykryto stenozę aortalna, koarktację aorty, ubytek międzyprzedsionkowy i międzykomorowy. Pojawiło się także podejrzenie zastawki dwupłatkowej.
W czwartej dobie życia lekarze podjęli decyzję o natychmiastowej operacji naprawienia zastawki aortalnej. Niestety lewa komora serduszka nie podjęła prawidłowej pracy, wdała się sepsa, a życie, które dopiero co się rozpoczęło, już wisiało na włosku! Konieczna była druga operacja – Norwooda, przekształcająca serce Nikosia w jednokomorowe.
.
Kiedy Nikoś skończył 1.5 roku przeszedł tzw. dwukierunkowe zespolenie Glenna. Po wyjściu ze szpitala cały czas rodzice monitorowali stan serduszka Nikosia. W sierpniu tego roku pojechali na zabieg cewnikowania serduszka, które pokazało, że z serduszkiem Nikodema jest bardzo źle Wyniki, które po cewnikowaniu miały się poprawić, są jeszcze gorsze, a wręcz tragiczne. Okazało się, że zły stan serca jest konsekwencją źle wykonanej operacji Norwooda…
Nikoś ma uszkodzone tętnice płucne, dziurę w lewym przedsionku, bardzo mocno zdeformowany mostek. Lekarze w Polsce rozkładają ręce, dlatego zaczęliśmy szukać pomocy za granicą. I znaleźliśmy...
Nikoś został zakwalifikowany do operacji w klinice w Genewie, gdzie lekarze podjęli się przywrócenia lewej komory serca do działania, załatania dziury w lewym przedsionku oraz naprawienia tętnic. Niestety – tak złożona operacja w Szwajcarii kosztuje fortunę.
Każdy kto chce pomóc chłopcu w walce o jego życie i zdrowie może to zrobić pod tym LINKIEM.
Dobro małego chłopca nie jest nam obojętne. Dlatego apelujemy ponownie nie tylko do mieszkańców Gminy Zwoleń ale do wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie leczenia Nikosia. Wpłacając symboliczną złotówkę możemy uratować jego życie. Otwórzmy nasze serca raz jeszcze na Nikosia i jego najbliższych i tak jak w 2018 roku wesprzyjmy ich. Nie bądźmy obojętni. Być może nie wszyscy wiedzą, ale tata chłopca pochodzi właśnie z naszej gminy.